Ryanair zaostrza politykę bagażową. Od listopada wszyscy pasażerowie nie posiadający statusu priorytetowych będą mogli zabrać ze sobą do kabiny pasażerskiej tylko mały bagaż podręczny.
Od 1 listopada wszyscy klienci „nie-priorytetowi” będą musieli przekazać swój większy bagaż do luku. Za bagaż mieszczący się w limitach tzw. dużego bagażu podręcznego, o wadze do 10 kg i rozmiarach nie większych niż 55 x 40 x 20 cm, nie będą musieli dodatkowo zapłacić. Na pokład będą mogli zabrać tylko tzw. mały bagaż podręczny o wymiarach nie przekraczających 35 x 20 x 20 cm – czyli torebkę, torbę z laptopem czy aparatem. Jeśli chcieliby mieć swój większy bagaż podręczny przy sobie, będą musieli zapłacić – 5 euro za osobę (22 zł).
Zabranie większego bagażu podręcznego na pokład bez konieczności uiszczania dodatkowych opłat będzie przysługiwało wyłącznie osobom, które podróżują w ramach wyższych, dodatkowo płatnych taryf: Plus, Flexi Plus, Family Plus lub wykupią Priority Boarding, która pozwoli na utrzymanie wcześniejszych zasad.
Pierwszeństwo wejścia na pokład (priority boarding) można kupić już od 24 zł podczas procesu rezerwacji biletu lub dokupić później nawet do 1 godziny przed lotem za 30 zł (również przez aplikację).
To nie jedyna zmiana w polityce bagażowej jaką ogłosił Ryanair. Koleją zmianą która wchodzi w życie od 1 listopada 2017 jest:
- Limit bagażu zostaje podniesiony z 15kg do 20kg
- Opłata za przewóz 20kg bagażu zostaje obniżona
Zmiana polityki ma zachęcić pasażerów do zmniejszania pojemności bagaży, co z kolei skróci czas wejścia na pokład, a w efekcie zmniejszy skalę opóźnień w lotach – mają nadzieję cytowani przez zagraniczne media przedstawiciele Ryanaira.
Aktualności